W bibliotece szkolnej pojawiły się
nowe książki!
Juhuuuu!
Nic jak tylko siedzieć i czytać, czytać, CZYTAĆ!!!
Nic jak tylko siedzieć i czytać, czytać, CZYTAĆ!!!
Ale niestety: jest problem: książki
nie są jeszcze wpisane do komputera, więc można ewentualnie:
-albo wypożyczać na weekendy
-albo czytać w bibliotece,
-albo przeczekać ten
szaro-bury-nudny-zimny okres bez czytania.
Ta ostatnia opcja jest
kompletnie wykluczona, więc korzystam z dziesięciominutowej, tak
króciutkiej, że aż ma się chęć wołać o pomstę do Nieba, przerwy.
Mam wśród nowości już pewnych
faworytów, oto jeden z nich:
,,Zwierzaki świata" cz.2 Martyna
Wojciechowska
Kto by nie znał znanej pisarki i
dziennikarki- Martyny Wojciechowskiej?
Ta podróżniczka napisała mnóstwo
książek. Wiele dla dorosłych, lecz i dzieciom nie pożałowała książkowych
stron.
Książka ta jest drugą częścią ,,Zwierzaków
świata". Wstęp znowu jest napisany przez autorkę i jej córkę-Marysię,
przyozdobiony rysunkami dziewczynki.
Wszystkie historie opowiadają o
przygodach poznanych poprzez autorkę zwierząt, w narracji pierwszoosobowej.
Przejdźmy do konkretów:
PLUSY
-Książka uczy dzieci empatii i
uwrażliwia .
- W każdym rozdziale, są strony opisujące
kraj, w którym odbywa się akcja, folklor tego państwa, szczegółowy opis
zwierzęcia, o którym mowa, dzięki temu, czytelnik orientuje się w akcji .
MINUSY:
-W książce są zawarte reklamy innych
książek autorki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.